Zakaz polowania

Dzień dokarmiania zwierzyny leśnej

Co warto zapamiętać z okazji przypadającego dzisiaj Dnia Dokarmiania Zwierzyny Leśnej? Najkrótsza wersja brzmi: że dokarmianie jest złe i że ci, którzy to robią mają niedobre intencje. I jeszcze, że zapraszanie myśliwych do szkół, z okazji tego dnia, ale też każdego innego, jest fatalnym pomysłem. Czemu?

Bardzo popularną praktyką stosowaną przez myśliwych jest wysypywanie jedzenia dla zwierząt (często „okraszonego” jeszcze sztucznymi środkami zapachowymi dodatkowo przywabiającymi zwierzęta) w bezpośrednim sąsiedztwie ambon. Obrzeża lasów upstrzone są hałdami buraków, kukurydzy czy marchwi. Takie miejsce nazywane jest „nęciskiem”. Zwierzęta przyzwyczajane są, że w tym miejscu czeka na nie smaczny posiłek. Niestety raz na jakiś czas czeka na nie także ukryty w ambonie myśliwy ze strzelbą.

Myśliwi regularnie rozsypują też jedzenie dla zwierząt na pola uprawne. W ten sposób przyciągają je z lasu na pola. Potem widzimy łąki zryte przez dziki i zniszczone uprawy. I słyszymy - oczywiście - że tak nie może być i że konieczne są odstrzały.

Nakarmię, żeby móc zabijać. Dziękujemy, nie kupujemy tej "logiki".

Więcej przeczytasz w Ekokalendarzu 👉 ekokalendarz.pl/dzien-dokarmiania-zwierzyny-lesnej